Ukraina

Grupa trzymająca władzę: kamaryla

Gdy w styczniu pisałem o majdanie, Ukraina była w przededniu krwawych wydarzeń, dziś sytuacja wydaje się nieco lepsza. I choć nadal pachnie prochem, to coraz więcej mówi się o gospodarce i ekonomii. Pisze o tym również Grzegorz Cydejko w nowym numerze magazynu „Forbes”: Wprowadzenie sankcji osobowych i finansowych dla winnych masakry i popierających prezydenta oligarchów to wstęp do zmiany ekipy blokującej Ukrainę, czego od miesięcy żąda Euromajdan. Nacisk ten może być skuteczny pod warunkiem solidarności w akcji przeciwko kamaryli rządzącej.*

Kamaryla kojarzy mi się z camorrą, neapolitańską mafią i pewnie jest coś na rzeczy, pomijając południowoeuropejski źródłosłów obu terminów. Kamaryla jest to bowiem grupa osób stojących blisko osoby mającej w swych rękach władzę, wyzyskujących swoje stanowiska i wpływy dla robienia intryg, uprawiania stronniczej polityki, klika.** A u Kopalińskiego to: intryganci, dworzanie z najbliższego otoczenia panującego, jego ulubieńcy, wywierający na niego wpływ zgubny dla spraw państwa.*** Te definicje jak ulał pasują nie tylko do sytuacji na Ukrainie, ale również do symbiozy jaka istnieje pomiędzy biznesem i polityką w Rosji.

Swoją drogą, dziwne, że kamaryla nie zrobiła kariery w naszym kraju. Wszak kilka lat temu jej synonimami ochoczo szafowali politycy ówczesnej partii rządzącej. Obok wymienionej już kliki, była także sitwa i – chyba najsłynniejszy – układ, który ostatnio odżył dzięki filmowi Ryszarda Bugajskiego („Układ zamknięty”, 2013). Jak się okazuje, polszczyzna dysponuje całkiem pokaźnym zasobem określeń różnego typu „grup trzymających władzę”. Mamy jeszcze koterię, kastę oraz dumnie brzmiący klan, bynajmniej nie rodzinny, lecz biznesowy lub polityczny.

Ale jeszcze kilka słów o pochodzeniu kamaryli. Otóż, przywędrowała do nas z języka hiszpańskiego: camarilla czyli ‘mała sala’**, a wg Kopalińskiego znaczy dosł. ‘pokoik, gabinet; królewska rada gabinetowa’ i jest zdrobnieniem od cámara, czyli pokoju.*** We współczesnym słowniku terminy te oznaczają odpowiednio: klikę i komorę.**** Natomiast, jeśli chodzi o kontekst historyczno-polityczny, to kamaryla pojawiła się na początku XIX w., po powrocie na tron hiszpański króla Ferdynand VII w 1814 r.***** Nie był to władca miłościwie panujący, o czym przeczytać można w potężnej „Historii Hiszpanii”, którą polecam wszystkim odważnym******.

BR, 17.03.2014 r.

* Cydejko G., Ukraina przed odbudową, „Forbes” 2014, nr 3, s. 22-26.
** Doroszewski W. (red.), Słownik języka polskiego, t. I-XI, Warszawa 1958-1969, http://doroszewski.pwn.pl.
*** Kopaliński Wł., Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem, Warszawa 2000, s. 249.
**** http://pl.pons.com/t%C5%82umaczenie?q=camarilla&l=espl&in=ac_es&lf=es, 15.03.2014 r., godz. 17:10.
***** Markiewicz H., Romanowski A., Skrzydlate słowa. Wielki słownik cytatów polskich i obcych, wyd. 2., popr. i rozszerzone, Kraków 2007, s. 496.
****** Baruque J. V., Ortiz A. D., Tuñón de Lara M., Historia Hiszpanii, Kraków 2012.

Jednym słowem Ukraina: majdan

Niemal dokładnie rok temu skończyłem pisać pierwszy tekst na bloga, który jeszcze wtedy nie był nawet w planach. Hasło przewodnie: Codziennie jedno słowo! stało się dla mnie wytrychem, który pozwolił mi na nowo dostać się do pisania. A skoro tak, to w ramach noworocznych postanowień – mam nadzieję, że jeszcze nie minął termin ich składania – obiecuję, że napiszę co najmniej 12 tekstów w tym roku. Słów mi na pewno wystarczy, a jedno publiczne postanowienie niechaj będzie skuteczniejsze niż dziesiątki tych powziętych w zaciszu własnego sumienia. Zatem, do dzieła!

A dziś dzieło będzie upolitycznione. Za sprawą naszych wschodnich sąsiadów, po niemal dekadzie, na czołówki gazet powróciło słowo majdan. Choć zapewne wiele osób, chcąc nie chcąc, słyszało w ostatnich latach wiele o Radosławie Majdanie, to bynajmniej nie o byłego piłkarza chodzi, ale o Plac Niepodległości w Kijowie, na którym rozgrywa się najnowsza historia Ukrainy. Wiele wyjaśnia już ta skrótowa nazwa tego miejsca, bowiem ‘majdan’ to plac obozowy, dla targu i dla rady, otoczony namiotami. Od tej definicji Brücknera minęło niemal 90 lat, ale do aktualnej sytuacji pasuje niemal idealnie. A dalej mamy tak: później wszelki podobny ‘rynek’, szczególnie w lasach, przy trzebieży, pędzeniu smoły. Słowo pojawiło się w polszczyźnie w XVII w. i pochodzi od tureckiego medjan, który ma swoje źródło w języku perskim*, a według PSWP pośredniczył w tym procesie również język ukraiński.**

Na różnych majdanach często pojawiają się bohaterowie Sienkiewiczowskiej „Trylogii”. Jedna z najważniejszych scen mojego ulubionego „Potopu” rozgrywa się właśnie na majdanie. Oto Kmicic, przejrzawszy wreszcie na oczy, postanawia porwać księcia Bogusława Radziwiłła. Proponuje mu przejażdżkę na swoim znakomitym koniu i w jej trakcie uprowadza Bogusława.

Między samą kuźnią a drogą rozciągał się niewielki majdan, nie ogrodzony płotem, z rzadka porosły wydeptaną trawą; szczątki wozów i popsowane koła leżały rozrzucone tu i owdzie na owym majdanie, ale z przejezdnych nie było nikogo, jeno koń Soroki stał przywiązany do słupa. (…)
Zanim inni mogli zrozumieć, co się stało, zanim odetchnęli, zanim okrzyk zgrozy zamarł na ich wargach, Bogusław roztrącił ich jak burza, wypadł z majdanu na drogę i pomknął wichrem ku Pilwiszkom.***

Niestety książę Bogusław okazał się niezłym chojrakiem i wyswobodził się z opresji, raniąc Kmicica i zabijając trzech jego ludzi.

Drugą definicją i właściwie w polszczyźnie pierwszą i dominującą jest potoczne określenie dużej ilości bagażu, rzeczy, tobołów.** Chyba każdy z nas kiedyś narzekał, że ktoś rozłożył się ze swoim majdanem w niewłaściwym miejscu, tudzież musiał zwijać własny majdan.

Do czasu pomarańczowej rewolucji było to znaczenie numer jeden, im goręcej na Majdanie, tym częściej się on przewija i umacnia w naszym języku. Oczywiście, gdy chodzi o ten konkretny Majdan, to zastosowanie ma wielka litera.

Co ciekawe, w PSWP znaczenia majdanu związane z placem i przestrzenią są rozbite na trzy różne definicje: 1. wykarczowana polana w lesie, na której obrabia się drewno na budulec; 2. rzadki w urbanistyce muzułmańskiej: duży plac służący do przeglądów wojskowych, ćwiczeń, handlu, gier itp.; 3. rzadki, regionalny plac we wsi, warowni, obozie wojskowym itp. W tym słowniku, podobnie jak u Kopalińskiego**** pojawia się również zupełnie inny majdan, czyli środkowa część łęczyska, za którą łucznik trzyma łuk.**

Kiedyś mieliśmy nowomowę, później maksymy Lecha Wałęsy, a teraz Majdan. Władza wpływa na rzeczywistość, również na język. Oby zawsze siłą perswazji, a nie perswazją siły.

 BR, 23.01.2014 r.

* A. Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Warszawa 1957, s. 318.
** Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, T. 20, pod red. Haliny Zgółkowej, Poznań 1999, s. 124. (PSWP)
*** H. Sienkiewicz, Potop, T. 1, Warszawa 1988, s. 376-377.
**** Wł. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem, Warszawa 2000, s. 311.